Halowe Mistrzowstwa Województwa Warmińsko - Mazurskiego w piłce nożnej chłopców w kategorii ORLIK U-11

Młodzi piłkarze UKS Jedynka Nidzica 29 marca (wtorek) udali się na halowe Mistrzostwa Województwa Warmińsko - Mazurskiego do Elbląga. Tego dnia do rywalizacji o miano najlepszego Orlika WMZPN stanęło 20 drużyn podzielonych w drodze losowania na 4 grupy po 5 zespołów. Grano równolegle na dwóch halach (Hala Widowiskowo - Sportowa MOS oraz Hala Widowiskowo - Sportowa CSB). Nasi chłopcy trafili do grupy eliminacyjnej  z: OKS Sokół II Ostróda, MKS Mrągowia II Mrągowo, MLKS Motor Lubawa i ZKS Olimpia I Elbląg.

Każdy mecz trwał 8 minut bez zmiany stron.

Na początek zmagania z dobrymi znajomymi z Sokoła Ostródy. Ospale ruszyliśmy do boju, mecz bardzo zachowawczy. Z biegiem minut rozkręcamy się (groźny strzał Michała Grzebskiego z głowy oraz Maćka Tobojka z głowy w poprzeczkę). Jedyna bramka w tym spotkaniu pada dla naszego zespołu w ostatniej minucie po naszej kontrze. Dominik Śpiewak zagrywa piłkę do Maćka Tobojka, który wychodzi sam na sam z bramkarzem i precyzyjnym strzałem daje nam zwycięstwo w tym meczu.

Kolejny przeciwnik to Mrągowia II Mrągowo. To my mamy inicjatywę w tym spotkaniu. Jednakże nasze ataki są bardzo chaotyczne i nerwowe (Dominik Śpiewak 2 razy strzał z bliskiej odległości obok słupka). Przeciwnik oddał pierwszy strzał w światło naszej bramki w 7 min i 20 sek i .....zdobył bramkę (strata Dominika Śpiewak w okolicach naszego pola karnego i przy biernej postawie Dominika i reszty zespołu - sprytnym strzałem daje wygraną Mrągowii).

Kolejny mecz grupowy to zmagania z gospodarzem turnieju ZKS Olimpią Elbląg. Mecz bardzo wyrównany. Zawodnicy raz z jednej raz z drugiej strony groźnie atakują, jednakże bez strzału na bramkę. w 5 minucie meczu w okolicy linii środkowej) faulowany zostaje Dominik Śpiewak. Do rozegrania podchodzą Piotrek Baranowski i Maciej Tobojka. Sprytne rozegranie rzutu wolnego i Maciek oddaje precyzyjne uderzenie tuż nad bramkarzem i mamy 1:0 dla Nidzicy. Za chwilę Dominik Śpiewak ograł dwóch obrońców, wyszedł sam na sam z bramkarzem i trafił prosto w bramkarza. Na szczęście wynik nie uległ zmianie i po raz kolejny cieszymy się ze zwycięstwa.

Ostatni mecz grupy eliminacyjnej to potyczka z Motorem Lubawa. Mecz z przewagą drużyny z Lubawy, jednakże skutecznie wybijamy przeciwnika z rytmu. Po jednym z rzutu rożnego piłka przypadkowo rykoszetem trafia w Piotrka Baranowskiego i bramka dla przeciwnika. Po stracie bramki nie mamy pomysłu na składne akcje, natomiast przeciwnik ponownie bezlitośnie wykorzystuje nasz kolejny błąd (piłka wybita z rzutu od bramki przez Kacpra Demskiego, Maciej Tobojka źle obliczył lot piłki, przeciwnik strąca piłkę głową do napastnika, który ogrywa Piotrka Baranowskiego i niestety 2:0dla przeciwnika). Jedyny strzał jaki zamierzaliśmy oddać w tym meczu Maćka Tobojka został zablokowany. Mecz bez pomysłu i realizacji założeń z naszej strony.

Po zakończeniu rywalizacji w grupach eliminacyjnych najlepsze 3 zespoły z każdych grup awansowały do grup mistrzowskich, z zachowaniem punktów i bramek zdobytych z drużynami, które zanotowały awans. My zajmując trzecie miejsce w grupie awansowaliśmy z zerowym dorobkiem punktowym (porażki z Mrągowią i Motorem.

W grupie mistrzowskiej graliśmy z najlepszą trójka z drugiej grupy (Mrągowia I Mrągowo, MMKS Concordia I Elbląg, OKS Sokół I Ostróda.

Mecz z Mrągowią I Mrągowo był meczem bez hiostrii. Obydwie drużyny skupiły się na grze defensywnej, nie mając wsparcia w ofensywie. Ostatecznie remisujemy 0:0.

Drugi mecz to potyczka z Concordią Elbląg. Powtarzamy błędy z wcześniejszych meczy, nie oddajemy strzałów, gramy bardzo zachowawczo. Pierwsza bramkę tracimy po bardzo łatwym ograniu Kuby Wiśniewskiego przez zawodnika z Elbląga. Za chwilę kolejna bramka dla elblążan (dziwne zachowanie Kacpra Demskiego, który tak niefortunnie interweniuje, że piłka wpada wprost pod nogi zawodnika z Concordii, który ma przed sobą tylko pustą bramkę). Strata drugiego gola nieznacznie nas ożywiła (dwa strzały z rzutów wolnych Maćka Tobojka - lecz za lekkie aby zagrozić bramce gospodarzy).

Ostatni mecz na tym turnieju to potyczka z pierwszą drużyna z Ostródy. Od początku to my gramy  aktywniej i agresywniej. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Wreszcie składna akcja - Michał Grzebski przejmuje piłkę w środku boiska, mija jednego zawodnika i z 15 m z pełnego biegu oddaje atomowe uderzenie z tzw. "czuba" - bramkarz bez żadnych szans. Druga bramka dla naszego zespołu to wreszcie przebudzenie Dominika Śpiewak, który w swoim stylu sprytnie wyprzedza obrońców, uprzedza bramkarza i strzałem z 3 metrów ustala wynik na 2:0 dla Nidzicy.

Niestety zabrakło nam zaledwie 2 pkt do awansu do najlepszej ósemki turnieju (szczególnie utracone punkty w grupie eliminacyjnej). Ostatecznie turniej kończymy na 9 miejscu. Zajęte miejsce jak najbardziej oddaje naszą dzisiejsza dyspozycję. Nasza linia obrony tego dnia zagrała w miarę przyzwoicie (5 straconych bramek w 7 meczach). Natomiast ofensywa tego dnia pozostawiała wiele do życzenia. Nasze firmowe strzały z dystansu kompletnie nie funkcjonowały. W 7 meczach oddaliśmy zaledwie kilka strzałów na bramkę przeciwnika z czego dwa może trzy były celne i sprawiły jakiekolwiek trudności dla bramkarza. Zawodnicy mimo zaangażowania (choć były momenty że niektórzy odpuszczali) nie mogli (bądź nie chcieli) znaleźć skutecznego sposobu na pozytywny końcowy wynik spotkania. Niewątpliwie duży wypływ na naszą strzelecką niedyspozycję miała nieobecność tego dnia Jakuba Pejas (problemy zdrowotne) i Dominika Kobus (dłuższa absencja). Jednakże to w żaden sposób nie może usprawiedliwić naszego całościowego zachowania podczas tego turnieju.

Końcowa Klasyfikacja turnieju:

1. MKS KACZKAN HURAGAN MORĄG
2. ZKS OLIMPIA IV ELBLĄG
3. GKS LZS WIKIELEC
4. AP STOMIL I OLSZTYN

UKS Jedynka I Nidzica - Kacper Demski, Piotr Baranowski, Michał Grzebski, Jakub Wiśniewski, Dominik Śpiewak, Jakub Prósiński, Maciej Tobojka, Miłosz Popławski.