I liga młodzików - 7 kolejka UKS Jedynka Nidzica - Czereś Olsztyn

I liga młodzików - 7 kolejka UKS Jedynka Nidzica - Czereś Olsztyn

Kolejnym przeciwnikiem naszej drużyny grającej w I lidze była drużyna Czereś z Olsztyna (13 października  - stadion Miejski w Nidzicy). Przeciwnik z dolnej części tabeli ale niezwykle groźny. Początek meczu i Maciej Tobojka mógł wpisać się na listę strzelców (strzał z ostrego kąta w trudnej sytuacji - w bramkarza). 3' meczu zamieszanie pod naszą bramką - strzał z 5 metrów - na szczęście zablokowany. Minutę później znakomita sytuacja Dominika Śpiewak, który oddaje strzał z kąta z 7 metrów, niestety obok bramki. Kolejne 10 minut nie przynosi żadnych godnych uwagi akcji (nasz drużyna atakuje, ale nic konkretnego z tego nie wychodzi). W 17' strzał z pierwszej piłki z powietrza Maćka Tobojka (piłka obok bramki). 22' błąd w naszej obronie - zawodnik z Olsztyna wychodzi sam na sam z Oliwierem Gałęziewskim, ten broni strzał instynktownie nogami. Dosłownie kilkanaście sekund po tej akcji to my powinniśmy zdobyć bramkę (Dominik Śpiewak wychodził sam na sam, ale naciskany przez obrońców przewrócił się). W ostatniej minucie I połowy Dominik Kobus oddaje strzał, ale zbyt lekki aby zagrozić bramce gości.

Pierwsze 10 minut II połowy znów przynoszą senność. W 40' goście obejmują prowadzenie (niesygnalizowany strzał z 10 metrów z narożnika pola karnego, zbyt wysunięty nasz bramkarz Kacper Demski dostaje loba za tzw. "kołnierz". Stracona bramka nie ożywiła naszej gry. Ale goście podarowali nam prezent dwie minuty później (obrońca gości zagrywa piłkę do własnego bramkarza, ten źle przyjął piłkę, która wturlała się do bramki - mamy 1;1). W 49' groźny strzał na naszą bramkę, ale Kacper Demski pewnie broni. W 52' wykonujemy rzut rożny (Dominik Śpiewak zagrywa piłkę na głowę Dawida Szczepkowskiego, który pięknym strzałem z 5 metrów nie daje żadnych szans bramkarzowi). Za chwilkę groźnie strzela Dominik Kobus. Gdy już się wydawało, że jest po meczu, w samej końcówce spotkania błąd przy asekuracji piłki popełnia Piotrek Baranowski (piłka otarła Piotrka, który pozwolił jej wyjąć na....rzut rożny). Goście mają dwie doskonałe sytuacje, na szczęście zabrakło dokładności w wykończeniu. 2:1 dla Nidzicy, wynik cieszy, gra natomiast pozostawia wiele do życzenia (za dużo było "ciągania" piłek, nie graliśmy szybkiej klepy, gry na 2 kontakty.

UKS Jedynka Nidzica: Oliwier Gałęziewski, Kacper Demski, Dominik Kobus, Piotr Baranowski, Jakub Wiśniewski,  Dawid Szczepkowski, Maciej Tobojka, Dominik Śpiewak, Wiktor Kruczek, Damian Kleszcz, Jakub Pejas

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości