III miejsce w Mikołajkowym halowym turniej piłki nożnej - Ostróda, 10.12.2016r.
Młodzi piłkarze UKS Jedynka Nidzica bardzo udanie rozpoczęli rundę turniejów halowej piłki nożnej. 10 grudnia stanęliśmy do zmagań podczas Wojewódzkiego Mikołajkowego Turnieju piłki nożnej, który odbył się w Ostródzie. W turnieju tym wzięło udział 8 zespołów podzielonych na dwie grupy. Każdy turniejowy mecz trwał 13 minut (bez zmiany stron).
- SP1 OSTRÓDA 1. AP OSTRÓDA
- SOKÓŁ OSTRÓDA 2. CONSTRACT LUBAWA
- FRENDO DYWITY 3. HURAGAN MORĄG
- UKS 1 NIDZICA 4. OLIMPIA ELBLĄG
Swój pierwszy mecz graliśmy z UKS Frendo Dywity. Przeciwnik bardzo dobrze nam znany. Jednakże już pierwsze minuty nie były dla nas łaskawe. W 3' strata piłki przez Michała Grzebskiego, zawodnik z Dywit oddaje strzał i przegrywamy 0:1. Za chwilę Michał mógł zrehabilitować się, jednakże Jego atomowe uderzenie z dystansu bramkarz Frendo wybija z najwyższym trudem. 5' i już jest 0:2 (błąd naszego bramkarza Kacpra Demskiego, który niedokładnie podaję piłkę, którą przejmuje przeciwnik, ponownie skuteczny strzał z dystansu). Strata tych bramek mocno nas mobilizuje. Już w 6' zdobywamy kontaktową bramkę (mamy rzut rożny, wprowadzony chwile wcześniej na boisko Jakub Pejas wyprzedza zawodnika z Dywit i sprytnym strzałem zdobywa bramkę). Idziemy za ciosem. Wyrównująca bramka pada autorstwa Dominika Kobus (strzał z dystansu z lewej nogi). Na prowadzenie wychodzimy w 10', gdzie kontrujemy po rzucie rożnym przeciwnika, Dominik Śpiewak wychodzi sam na sam z bramkarzem, strzał z pierwszej piłki. Wynik na 4:2 dla Nidzicy ustala Piotrek Baranowski, który sprytnie rozegrał "aut" z Maćkiem Tobojka (strzał z dystansu w długi róg ).
Kolejny przeciwnik Sokół Ostróda. Początek spotkania to ponownie szkolne błędy Michała Grzebskiego, jednakże przeciwnik nie korzysta z naszych prezentów. 2' groźny strzał Dominika Kobus, dobitka Maćka Tobojka zablokowana. W 6' meczu obejmujemy prowadzenie (ponownie rozegranie piłki z autu Tobojka - Śpiewak, strzał Dominika z lewej nogi). Mecz bardzo wyrównany. Przeciwnik również często oddaje strzały, ale na swoim miejscu skuteczny nasz bramkarz Sebastian Wejs. Mimo prowadzenia cały czas próbujemy atakować (groźne strzały Dominika Kobus i Miłosza Popławskiego). Ostatecznie mecz kończy się wynikiem 1:0 dla Jedynki.
Ostatni mecz w grupie to potyczka z Sp 1 Ostróda. Już w 1 minucie Kuba Pejas ma 100% okazje ale strzał obok bramki. W 3' Dominik Kobus daje nam prowadzenie (strzał z dystansu). Minutę później popisowa akcja (rozegranie z klepy Pejas - Tobojka - Popławski, ten ostatni oddaje strzał na pustą bramkę). Prowadzenie rozluźniło nasze szyki -w 6' strata w środku, rozegranie piłki i przeciwnik zdobywa kontaktową bramkę). Dosłownie kilkanaście sekund później strata piłki Dominika Śpiewak i przeciwnik wyrównuje. Na szczęście to my zdobywamy kolejne bramki (na 3:2 - strzał Dominika Kobus - rykoszet, na 4:2 - Dominik Śpiewak w sytuacji sam na sam - po prostopadłym podaniu Kobusa, na 5:2 - Jakub Pejas sam na sam z bramkarzem). Ostróda również miała swoje okazje (słupek), ale to my byliśmy skuteczniejsi.
Do Grupy Ligii Mistrzów (po dwa najlepsze zespoły z danej grupy) awansowaliśmy razem z UKS Frendo Dywity (mając zapisane 3 pkt za zwycięstwo z tą drużyna w grupie). Z drugiej grupy awansował Huragan Morąg oraz Olimpia Elbląg (Huragan awansował z 3 pkt, Olimpia z 0 pkt).
Pierwszy nasz mecz z Olimpią Elbląg. Przeciwnik niezwykle trudny. Od początku nastawiliśmy się na spokojne czekanie na przeciwnika na własnej połowie. Taktyka ta przynosiła wymierne korzyści, jednakże w 3' błąd w kryciu popełnia Dominik Śpiewak i niestety przeciwnik od razu to wykorzystuje. 5' mamy akcję pod bramką Elblążan, strata piłki i przeciwnik "rozklepuje" naszą obronę i mamy 0:2. Za chwilę Sebek Wejs Wybrania w sytuacji sam na sam. W tej samej minucie Jakub Pejas oddaje bardzo groźny strzał. Kropkę nad "i" stawia zawodnik z Elbląga w 9' (błąd Kuby Pejas, który traci piłkę w okolicy naszego pola karnego - tracimy 3 bramkę). To był mecz, w którym część zawodników nie podjęła walki, za łatwo traciliśmy piłkę).
Ostatni mecz turniej graliśmy mając już zapewnione III miejsce w turnieju. Jedynie wygrana z Huraganem Morąg 5:0 dawała nam I miejsce. Do tego meczu podeszliśmy niezwykle zmotywowani i było to bardzo widoczne podczas gry. Dominik Kobus, Jakub Pejas co chwila straszyli Morążan groźnymi strzałami. W 5' obejmujemy prowadzenie (rzut rożny dla Jedynki, Maciej Tobojka precyzyjne dośrodkowanie na głowę Dominika Kobus). Strzelona bramka nic nam nie daje więc idziemy za ciosem. Maciej Tobojka niczym akrobata groźnie uderza na bramkę przeciwnika. Za chwile Jakub Pejas uderza z głowy minimalnie niecelnie. Również i Morąg ma swoje okazje (słupek, super obrony Sebastiana Wejs). Gra obu zespołów bardzo ofiarna (Morąg żeby wygrać turniej musiał zdobyć chociaż 1 pkt). Niestety wyrównanie padło w 10 minucie (przeciwnik ma rzut rożny, precyzyjna piłka - zawodnik z Morąga z metra zdobywa piętką bramkę). Końcowy gwizdek - niesamowita radość Huraganu, jednak i nasza drużyna mogła być z siebie dumna, gdyż mecz ten był pełen emocji i niesamowitej walki z naszej strony.
III miejsce tym bardziej cieszy gdyż na początku turnieju kontuzji doznał Piotrek Baranowski (zbita pięta - zagrał tylko w pierwszym meczu), oraz problemy zdrowotne miał Michał Grzebski.
Na zakończenie odbyło się wręczenie pucharów, medali, nagród i wyróżnień. Najlepszym zawodnikiem naszej drużyny został Dominik Kobus, Najlepszym bramkarzem turnieju został nasz bramkarz Sebastian Wejs:).
SERDECZNIE GRATULACJE
UKS Jedynka Nidzica : Demski Kacper, Sebastian Wejs, Piotr Baranowski, Michał Grzebski, Dominik Kobus, Dominik Śpiewak, Milosz Popławski, Maciej Tobojka, Jakub Pejas, Hubert Śliwka.
Komentarze