Rozgrywki Młodzików -UKS Jedynka Nidzica - GKS Szczytno

Rozgrywki Młodzików -UKS Jedynka Nidzica - GKS Szczytno

19 maja piłkarze UKS Jedynka Nidzica grający w „Młodzikach” podejmowali na własny stadionie lidera naszej grupy drużynę GKS Szczytno. Już początek meczu zapowiadał duże emocje – w 30 sekundzie błąd naszego zespołu w kryciu, piłkarz ze Szczytna wyszedł sam na sam z Kacprem Demskim, na nasze szczęście piłka trafiła w słupek. Mecz bardzo żywy, obydwie drużyny nie zlękły się przeciwnika. W 4’ Jakub Pejas w polu karnym zaczął „kiwkę” z obrońcami, zamiast oddać niesygnalizowany strzał. W tej części meczu akcje zespołów kończyły się przed polem karnym. Należy wspomnieć, że w 10’ boisko ze względu na uraz opuścił podstawowy obrońca Hubert Śliwka (nie grał do końca meczu- na szczęście skończyło się na lekkim nadkręceniu stawu skokowego). W 15’ dośrodkowanie zawodnika ze Szczytna mogło skończyć się bramką…piłka zeszła z nogi i trafiła w poprzeczkę.22 minuta to nieporozumienie wprowadzonych do gry Jakuba Wiśniewskiego i Michała Grzebskiego (obaj wyskoczyli do lecącej piłki), piłkę przejmuje napastnik gości, ponownie sam na sam z bramkarzem, tym razem Kacper w pięknym stylu nogą zapobiegł utracie bramki. W 24’ goście obejmują prowadzenie (rzut wolny z 30 metrów, piłka niesiona wiatrem lobuje naszego bramkarza). W końcówce godne uwagi minimalnie niecelne uderzenie Maćka Tobojka.

Druga połowa ponownie rozpoczęła się od mocnego uderzenia gości (niezrozumienie naszych zawodników w obronie, jeden na jeden z bramkarzem i ponownie Kacper Demski super interwencja). W 2’ drugiej połowy Piotr Baranowski ładne uderzenie z rzutu wolnego z 18 metrów ponad murem. W 9’ rozgrywamy dokładnie piłką, Dominik Kobus uderzenie minimalnie niecelne obok bramki. 10 minuta i bezsensowny faul Jakuba Wiśniewskiego w okolicy pola karnego, na szczęście strzał otarł spojenie słupka z poprzeczką. W 14’ mamy ponownie świetną okazję do wyrównania (bardzo mocny strzał Dominika Kobus zmierza do pustej bramki, w ostatniej chwili obrońca rozpaczliwie wybija piłkę głową na rzut różny. 16 minuta drugiej połowy i przegrywamy 0:2 (goście klasyczna kontra, przegrywamy szybkościowo w obronie-nasz bramkarz bez szans). Minutę potem wykonywaliśmy rzut wolny z narożnika pola karnego (strzał niestety zablokowany przez mur). W 20 minucie bardzo aktywny na boisku Jakub Prósiński mógł zdobyć gola kontaktowego, lecz w sytuacji sam na sam z bramkarzem za mocno wypuścił piłkę, którą przejął bramkarz gości. Pomiędzy 23 a 25 minutą tracimy ponownie dwie bramki (ze względu na urazy obrońców Michała Grzebskiego, Huberta Śliwka i Piotrka Baranowskiego nasza „tymczasowa” linia obrony popełniała za dużo błędów – bramki padły po akcjach z naszej lewej strony, ponownie goście okazali się szybsi w wykończeniu akcji). Ostatecznie lider naszej grupy wygrał z nami 4:0. Był zespołem lepszym fizycznie, motorycznie i co najważniejsze zagrał skuteczniej. My dopóki graliśmy podstawowymi obrońcami nasza gra wyglądała w miarę dobrze. Kiedy z powodu urazów boisko opuściło kilku podstawowych zawodników, nasza gra „siadła”, choć od początku meczu środek naszej linii pomocy jakoś tego dnia nie miał Powera, składnych akcji było zbyt mało.

Godne również odnotowania to kolejny debiut w młodzikach zawodników z drużyny orlików (Olek Malinowski – bardzo udane zawody, przed tygodniem debiutował zaś Kacper Kotyla).

UKS Jedynka Nidzica: Baranowski Piotr, Grzebski Michał, Wiśniewski Jakub, Śliwka Hubert, Popławski Miłosz, Kleszcz Damian, Demski Kacper, Malinowski Aleksander, Śpiewak Dominik, Tobojka Maciej, Majewski Szymon, Szczepkowski Dawid, Macholla Dominik, Kobus Dominik, Pejas Jakub, Prósiński Jakub.

TRENER

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości