Wygrana w Świątecznym turnieju w Bezledach

Wygrana w Świątecznym turnieju w Bezledach

Po raz pierwszy nasi piłkarze (rocznik 2005 i 2006) gościli w północnych rejonach naszego Województwa - mianowicie w Bezledach.To za sprawą Świątecznego halowego turnieju piłki nożnej o Puchar Burmistrza Bartoszyc. Gospodarzem imprezy była drużyna Legia Bart Bartoszyce. Mimo dalekiego wyjazdu z wielką przyjemnością przyjęliśmy zaproszenie na ten turniej.

Zawody rozgrywane były w nowo wybudowanej hali sportowej. Do turnieju przystąpiło 8 drużyn podzielonych na dwie grupy:

GRUPA A: Legia Bart I Bartoszyce, Cresovia II Górowo Iławeckie, Polonia Lidzbark Warmiński, Victoria Bartoszyce.

GRUBA B: Legia Bart II Bartoszyce, Cresovia I Górowo Iławeckie, UKS "Jedynka" Nidzica, Tęcza Biskupiec.

Grano "Każdy z każdym" w grupie, każdy mecz trwał 12 minut bez zmiany stron.

Pierwszy mecz nasza drużyna grała z Cresovią I Górowo Iławeckie. Od początku spotkania nasi chłopcy narzucili twardą grę. Co chwila wypracowywaliśmy sobie groźne sytuacje strzeleckie. Po jednej z nich po precyzyjnym uderzeniu z dystansu Dominika Kobus, bramkarz rywala odbija piłkę, którą sprytnie dobija Jakub Pejas i mamy 1:0. Mecz się wyrównuje. Bardzo dobra zmiana - na boisko wchodzi Hubert Śliwka, który niedługo po wejściu również uderzeniem z dystansu w sam róg bramki podwyższa wynik spotkania. Kolejne uderzenie Dominika Śpiewak i piłka trafia w słupek. W końcówce spotkania świetnej okazji nie wykorzystał Dominik Kobus, który mając przed sobą tylko bramkarza trafia w ....bramkarza. Wynik nie ulega zmianie, mamy 3 punkty i dobry początek turnieju.

Drugie spotkanie to gra z II zespołem Legii Bart. Początek spotkania i od razu dwie świetne sytuacje Jakuba Pejas (2 razy sam na sam - jedno uderzenie w bramkarza, drugie w słupek). Co nie udało się Kubie, udało się Michałowi Grzebskiemu, który sprytnie wyprzedza zawodnika - przejmuje piłkę, uderzenie i mamy prowadzenie. Należy nadmienić, iż to było 1 trafienie Michała w spotkaniu o punkty:). Nie zdążyliśmy nacieszyć się prowadzeniem a mamy już kolejną bramkę - atomowe uderzenie z dystansu Dominika Kobus i bramkarz bez szans. Za chwilę ten sam zawodnik przejmuje piłkę w środku boiska, od razu oddaje strzał i ponownie bramkarz wyjmuje piłkę z siatki - 3:0. Kolejna bramka dla naszego zespołu i znów w roli głównej Dominik Kobus - tym razem techniczne uderzenie z 9 metra lewą nogą i podwyższamy wynik. Kolejne okazje Kuby Pejas - niestety zablokowany strzał w polu karnym przeciwnika. Gra pressingiem na cały boisku zaowocowała kolejną bramką - Dominik Śpiewak dostaje prostopadłe podanie, wyprzedza bramkarza i mamy 5:0.  Za chwile ponownie Dominik Śpiewak mógł zdobyć bramkę - jednak zablokowany strzał. Kolejna dwójkowa akcja Dominik Kobus - Maciej Tobojka  i znów bramka. Za chwile zamiana ról, Maciej Tobojka podaje sprytnie do Dominika Kobus i 7:0. Ostatnia bramka to piękna akcja Dominika Śpiewak, który podał precyzyjnie w uliczkę do Maćka Tobojka, dośrodkowanie, Hubert Wojtkiewicz asystuje a bramkę strzela Dominik Śpiewak. Mecz kończy sieę wynikiem 8:0, który w pełni oddaje to co się działo na boisku.

Przed 3 spotkaniem mieliśmy zapewnione pierwsze miejsce w grupie i to chyba zbyt rozluźniło chłopców w meczu z Tęczą Biskupiec. Mecz bardzo chaotyczny z naszej strony, dużo niecielnych podań, nie potrafiliśmy przeciwstawić się zagęszczeniu przeciwnika w środku boiska. Jakub Pejas dwie dobre sytuacje - strzał zablokowany i uderzenie w bramkarza. Przeciwnik wykonuje rzut rożny - piłka po uderzeniu przeciwnika z 9 metra trafia Piotrka Baranowskiego i wpada do naszej bramki. Do końca próbowaliśmy zmienić wynik spotkania, ale strzały Kobusa, Popławskiego, Śpiewaka okazały się mało skuteczne. Mecz przegrany, jednak my nie składamy broni.

Kubełek zimnej wody nam się bardzo przydał, w półfinale trafiliśmy na II zespół z grupy A Victorię Bartoszyce. Mecz bardzo wyrównany. dużo walki z obu stron. To my obejmujemy prowadzenie - rzut rożny świetnie wykonuje Jakub Pejas, jeszcze piękniejsze uderzenie z głowy Dominika Kobus. Nie minęło kilka minut i był remis - rzut rożny pod naszą bramką, błąd w kryciu, precyzyjne uderzenie zawodnika z Biskupca i mamy 1:1. Za kilka chwil dostajemy kolejna bramkę. Aut dla przeciwnika pod nasza bramką, niezrozumienie naszych obrońców i trenera (przesunięcie w kryciu bocznych obrońców), uderzenie z dystansu, nasz bramkarz Kacper Demski zasłonięty i niestety piłka w siatce. Po stracie gola nasze ataki były bardzo nieścisłe, dużo walki, jednak przeciwnik skutecznie rozbijał nasze zapędy. Gdy wydawało się, że to przeciwnik będzie w finale nasz trud został nagrodzony. Kuba Pejas przemierzał się do wykonywania rzutu rożnego, arbiter natomiast dopatrzył się nieprzepisowego blokowania Dominika Kobus przez przeciwnika w polu karnym (ciągnięcie za koszulkę) i wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł sam poszkodowany, który uderzył silnie lecz prosto w środek w bramkarza. Na szczęście ten odbił piłkę przed siebie i Dominik skutecznie dobił futbolówkę i mamy 2:2. Za chwile sędzia zakończył mecz i o miejscu w finale zadecydowały rzuty karne. Do ich wykonywania (3 serie) wytypowani zostali Maciej Tobojka, Piotr Baranowski i Dominik Kobus. My pierwsi uderzaliśmy - Maciej Tobojka silnie i precyzyjnie daje nam prowadzenie. Za chwile wspaniała interwencja Kacpra Demskiego i to my po 1 serii prowadzimy 1:0. Następnie Piotrek Baranowski wspaniałym strzałem nie pozostawia złudzeń kto bardzie zasługuje na miejsce w finale. Do karnego podchodzi zawodnik z Bartoszyc, ale nasz Kacper Demski zaczarował bramkę, wspaniale broni i to my ostatecznie wchodzimy do walki o złoty medal:)

W drugim półfinale Cresovia I gra z rewelacja turnieju Legią Bart I Bartoszyce. Mimo znakomitych okazji to drużyna z Górowa Iławeckiego ostatecznie wygrywa 2:0 i ponownie spotykamy się z kolegami z grupy w wielkim finale.

Mecz o 1 miejsce w turnieju zaczęliśmy tak jak mecz grupowy. Twarda walka na boisku, miażdżąca przewaga w górnych piłkach. Jedna z naszych kontr i Jakub Pejas niczym rasowy napastnik otwiera wynik spotkania. Przeciwnik nie ma pomysłu na wzorowo grający nasz zespół. Druga i trzecia bramka dla naszego zespołu pada autorstwa niezawodnego Dominika Kobus (szczególnie piękna druga bramka - uderzenie spod kolana ze szpicy). W meczu tym do nasza defensywa zasługuje na wielką pochwałę - bezbłędnie wybija przeciwnika z gry. Michał Grzebski wspólnie z Piotrkiem Baranowskim i Kubą Wiśniewskim niczym natchniony nie pozwala napastnikom choćby na przyjęcie piłki, nie mówiąc o uderzeniu na bramkę. Koniec meczu, triumf i radość, oraz wielkie zmęczenie. Chłopcy w całym turnieju zostawili dużo zdrowia, cieszy zaangażowanie zawodników w każdym spotkaniu. I co najważniejsze każdy z zawodników wchodzących z ławki rezerwowych dołożył swoją dużą cegiełkę w ten sukces.

Trzecie miejsce w turnieju zajęła drużyna Victorii Bartoszyce, która w derbach pokonała zespół Legii I Bartoszyce.

Po zakończeniu turnieju nastąpiła ceremonia dekoracji i zakończenia turnieju. Tytuł najlepszego strzelca turnieju przypadł dla naszego zawodnika Dominika Kobus (8 bramek).

Drużyna grała w turnieju w składzie: Kacper Demski, Sebastian Wejs, Dominik Kobus, Piotr Baranowski, Michał Grzebski, Jakub Wiśniewski, Maciej Tobojka, Jakub Pejas, Dominik Śpiewak, Miłosz Popławski, Hubert Śliwka, Hubert Wojtkiewicz.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości